Dyskonty w Polsce szturmem zdobywają udziały w rynku. Biedronka, Lidl, Netto i Aldi wyprzedzają większość innych formatów pod względem wzrostu sprzedaży, co napędzane jest również wysoką inflacją. Intensywne wojny cenowe na szczycie sprawiają, że wielu mniejszych graczy walczy o rentowność.
Duże krajowe sieci supermarketów, takie jak Piotr i Paweł, Bomi, MarcPol i Alma, już dawno padły ofiarą dyskontyzacji polskiego rynku spożywczego. Ceny i promocje królują na jednym z najbardziej konkurencyjnych rynków detalicznych w Europie. Czy polskie supermarkety powinny się szykować na ostatnie pożegnanie? A może będziemy świadkami odrodzenia tego formatu?
W Niemczech walka trwa
Jednocześnie po drugiej stronie granicy lider rynku niemieckiego Edeka prowadzi zażartą walkę z Lidlem i dwiema sieciami Aldi. Jak dotąd czyni to z sukcesami. Do czasu pojawienia się inflacji segment supermarketów w Niemczech systematycznie zyskiwał udział w rynku, podczas gdy pozycja dyskontów ulegała powolnej erozji. I to w ojczyźnie formatu niskokosztowego i pomimo znaczących sukcesów Lidla i Aldiego na rynkach międzynarodowych. Podczas gdy na koniec 2019 r. supermarkety mia...