Więcej szczegółów poznamy w styczniu, ale już dziś wiadomo, że oba podmioty powołały do życia spółkę Zwrotka S.A. – podmiot reprezentujący, który ma być pośrednikiem między wprowadzającymi na rynek opakowania a sklepami, które będą je zbierać.
Biosystem to firma specjalizująca się we wprowadzaniu na rynek opakowań, ich odbiorem i zagospodarowaniem, a także doradztwem oraz edukacją w zakresie ekologii i gospodarowania odpadami.
Z kolei Ogólnopolska Izba Gospodarcza Ochrony Środowiska to organizacja samorządu gospodarczego, która zrzesza firmy działające na rynku gospodarki odpadami, organizacje odzysku oraz wprowadzające na rynek opakowania, a także sprzęt elektryczny i elektroniczny. Została powołana w listopadzie roku.
Już wcześniej chęć utworzenia operatora systemu kaucyjnego deklarowali również najwięksi producenci napojów. Zastanawiali się nad tym również producenci wody butelkowanej. Aby zostać takim operatorem, należy dostać stosowne pozwolenie, wydawane przez ministra właściwego ds. klimatu.
Polska ustawa o systemie kaucyjnym dopuszcza możliwość istnienia wielu operatorów systemu. Zacznie ona obowiązywać od stycznia 2024 roku, jednak obowiązek zbiórki odpadów przez system będzie konieczny od początku 2025 roku.
Systemem kaucyjnym objęte zostaną plastikowe butelki do 3l, szklane butelki do 1,5l oraz metalowe puszki do 1l. Do systemu wejdą – i będą musiały podpisać umowy z operatorami – wszystkie sklepy powyżej 200 mkw. powierzchni sprzedaży. Mniejsi też mogą dołączyć, ale nie ma takiego nakazu. Kaucja za zwróconą butelkę wyniesie 50 groszy.
W pierwszym roku obowiązywania systemu odsetek odzyskanych do wprowadzonych opakowań na rynek ma wynieść 77 proc., co zdaniem producentów będzie trudne do wykonania. Jeżeli nie uda się tego zrobić, ustawa przewiduje tzw. opłatę produktową w wysokości 25 zł za kilogram, ale może być ona zmniejszona rozporządzeniem ministra ds. klimatu. Projekt takiego dokumentu na przyszły rok zakłada zmniejszenie do poziomu 10 groszy.